Jedynie połowa z 22 przeglądanych reklam prasowych została przywołana z pamięci przez choćby jedną osobę. 12 reklam nie pamiętał nikt, a tylko 4 reklamy przywołało z pamięci co najmniej 3 osoby.

To wynik badania spostrzegania reklam prasowych, które zorganizowałem w ramach prowadzonych przeze mnie zajęć z psychologii w reklamie w Instytucie Psychologii UWr.

Edycie Herbuś widać było…

Ośmiu z 23 studentów przywołało Edytę Herbuś. To rekordowo rozpoznawalna marka. Trzy osoby kojarzyły marki, które sponsorowały sesję tancerki, w tym jedna osoba wskazała H&M (która pojawiała się jedynie w tekście opisu sesji fotograficznej, a więc jej spostrzeżenie wymagało niemałego wysiłku), jedna Jim Beam, a jedna Jim Beam oraz H&M. Nikt nie zapamiętał producenta bielizny Alles.

Edyta Herbuś i Jim Beam reklama prasowa

Edyta Herbuś i Jim Beam reklama prasowa

Dodatkowo ktoś zapamiętał z obrazu że „Edycie Herbuś widać było sutki”. Ktoś inny zapamiętał „Kobietę w mokrym podkoszulku”, bez żadnych szczegółów. Jeśli dodać do Herbuś i kobiety w mokrym podkoszulku zadeklarowane wprost „Jim Beam”, okazałoby się, że sesja fotograficzna została zapamiętana przez 13 z 23 badanych studentów. Myślę, że po takim rezultacie marketerzy Jim Beam mogliby radośnie podnieść toast własnym produktem.

(…)

Margaret dowiozła Semilac

Drugą najczęściej zapamiętywaną reklamą była kreacja Semilac. Większość zapamiętała z tej reklamy po prostu „Margaret” (…)

(…)

Das auto bez skojarzeń

Reklama Volkswagena została początkowo wspomniana przez trzech z 23 studentów, a więc nie przesadnie wielu. Była to jednak zapamiętywalność trwała, a nawet dodatkowy ślad pamięciowy ujawnił się po tygodniu. (…)

*

To tylko fragmenty całego artykułu. Cały tekst przeczytasz tutaj: na moim blogu w LinkedIn.

fot. wyróżniająca: Kaboompics / Freepik